Żywe kwiaty to jedna z moich ulubionych tortowych dekoracji. Dlaczego? Jest to jedno z najszybszych i najbardziej efektownych zdobień, a także pasuje do wypieków na wszystkie możliwe okazje. W tym artykule opiszę, jak zabezpieczyć kwiaty na torcie. Pokażę Ci, że to łatwizna, a wszystkie potrzebne narzędzia z pewnością masz w domu.

Co potrzebujemy?
- biała czekolada lub ciemna – w zależności od tego jakiego koloru będzie Twój tort / możesz też użyć tzw. ,,candy melts”
- wykałaczki lub dłuższe wykałaczki do szaszłyków
- ew. pędzelek
- żywe kwiaty lub suszki
Rozpoczynamy od przygotowania kwiatów. Jeśli łodyżki są zabrudzone, umyj je i dokładnie wysusz. Następnie utnij na takiej wysokości, jaka będzie odpowiednia do dekoracji Twojego tortu.
Rozpuścić czekoladę i lekko ostudź, a następnie zanurz łodyżki kwiatów w polewie lub pomaluj je pędzelkiem. Jeśli zdecydujesz się na kwiaty z grubymi gałązkami polecam je obciąć i wbijać kwiatki na wykałaczkach, wtedy ciasto nie będzie podziurawione jak ser, a Ty masz pewność, że rośliny nie dotykają kremu. Kiedy masz mało czasu na dekorowanie, włóż przygotowane dekoracje na chwilę do lodówki, aby czekolada szybciej zastygła.
Często zdarza mi się nie wbijać w tort pojedynczych gałązek mniejszych kwiatków np. gipsówki lub suszków. Kiedy mam dużo roślin i kompozycja jest ,,gęsto” ułożona, łodyżki umieszczam między innymi pączkami lub kładę je luźno na otynkowanym piętrusku (tak jak na zdjęciu powyżej).
Na moim Instagramie znajdziesz rolkę, w której pokazuję, jak w różny sposób zabezpieczam kwiaty przed dekorowaniem tortu – kliknij tutaj.
Jeśli łodygi kwiatów nie są grube, możesz je zabezpieczyć rozpuszczonym woskiem spożywczym. Możesz go zamówić np. na Allegro. Po zamoczeniu łodyżek w wosku odczekaj chwilę, aż zastygnie i udekoruj nimi swój wypiek.
Dlaczego wybieram właśnie taki sposób zabezpieczania kwiatów?
Jest to dla mnie najbezpieczniejsza i najszybsza z metod, a przy tym klient może szybko i bez problemu usunąć kwiaty z tortu przed krojeniem.
Wiele osób stosuje folię spożywczą lub taśmę florystyczną do zabezpieczenia łodyg i kiedyś sama tak robiłam. Jednak zrezygnowałam z tego sposobu, ponieważ folię trzeba naprawdę porządnie zawinąć dookoła gałązek, żeby przy wyjmowaniu z tortu nie została w środku, owijanie trwa baaardzo długo, a w przypadku grubszych łodyg tort jest cały podziurawiony. Taśma florystyczna odpada, bo nie jest przeznaczona do kontaktu z żywnością tak samo, jak druciki florystyczne.

Inna metoda to umieszczenie kwiatów w rozetkach z kremu i do niej podchodzę bardzo sceptycznie. Uważam, że sprawdzi się ona jedynie, kiedy używamy kwiatów w 100% jadalnych – do tego i tak zachęcam, bez względu na wykorzystywaną metodę.
Spotkałam się również z plastikowymi fiolkami, w których umieszcza się rośliny. W tym przypadku również musimy zwrócić uwagę na ,,dziury” w naszym pięknym torcie po usunięciu ozdób.
Mam nadzieję, że artykuł był dla Ciebie przydatny. A może znasz inną metodę, którą z chęcią się ze mną podzielisz?
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jakie rodzaje kwiatów wybrać do dekoracji ciast, które z nich są jadalne, a które trujące – zapraszam Cię do przeczytania części pierwszej tego wpisu.